Urodzinowa zrzutka na Podróż marzeń
Witajcie. W zeszłym roku w moje urodziny świętowaliśmy pokonanie raka.

Jednak w tym roku los nie był tak łaskawy i dostałem niezbyt fajny prezent w postaci nawrotu choroby. Jednak nie załamuję się i próbuję cały czas walczyć, nie poddawać się i sporo od siebie wymagam.

Bardzo chciałbym jeszcze pojechać w podróż moich marzeń. Miałem to zrobić w tym roku. Kupiłem taki namiot dachowy, ale niestety poprzedni nawrót choroby sprawił, że nie było to możliwe.

Całe wakacje dostawałem chemię i musiałem być na miejscu. Być może w przyszłym roku się uda i po to właśnie jest ta moja urodzinowa zrzutka na podróż marzeń dookoła Norwegii.

Byłaby to podróż przed siebie, która trwałaby miesiąc, może półtora, w zależności od funduszy, jakimi bym dysponował. Nigdy nie byłem na prawdziwych wakacjach. Każda moja praca wiązała się z tym, że w wakacje zawsze miałem szczyt sezonu i właśnie praca się tylko liczyła.

Teraz człowiek patrzy na to wszystko zupełnie inaczej. Chciałby wszystko nadrobić, ale się nie da. Także jeśli chcielibyście mnie wspomóc w spełnieniu mojego marzenia, to zachęcam do wzięcia udziału w zrzutce. A jeśli nie możecie zrobić tego finansowo, to jeśli udostępnicie tę zrzutkę, będę bardzo szczęśliwy. Trzymajcie się. Pięknego dnia Wam życzę.
Chicken

https://zrzutka.pl/6e78tk
Witajcie. W zeszłym roku w moje urodziny świętowaliśmy pokonanie raka. Jednak w tym roku los nie był tak łaskawy i dostałem niezbyt fajny prezent w postaci nawrotu choroby. Jednak nie załamuję się i próbuję cały czas walczyć, nie poddawać się i sporo od siebie wymagam. Bardzo chciałbym jeszcze pojechać w podróż moich marzeń. Miałem to zrobić w tym roku. Kupiłem taki namiot dachowy, ale niestety poprzedni nawrót choroby sprawił, że nie było to możliwe. Całe wakacje dostawałem chemię i musiałem być na miejscu. Być może w przyszłym roku się uda i po to właśnie jest ta moja urodzinowa zrzutka na podróż marzeń dookoła Norwegii. Byłaby to podróż przed siebie, która trwałaby miesiąc, może półtora, w zależności od funduszy, jakimi bym dysponował. Nigdy nie byłem na prawdziwych wakacjach. Każda moja praca wiązała się z tym, że w wakacje zawsze miałem szczyt sezonu i właśnie praca się tylko liczyła. Teraz człowiek patrzy na to wszystko zupełnie inaczej. Chciałby wszystko nadrobić, ale się nie da. Także jeśli chcielibyście mnie wspomóc w spełnieniu mojego marzenia, to zachęcam do wzięcia udziału w zrzutce. A jeśli nie możecie zrobić tego finansowo, to jeśli udostępnicie tę zrzutkę, będę bardzo szczęśliwy. Trzymajcie się. Pięknego dnia Wam życzę.
https://zrzutka.pl/6e78tkWitajcie.